środa, 7 marca 2018

...oddycham...


Wdech.... wydech.
Czuję swój oddech, unoszący się brzuch i chłodny powiew powietrza wewnątrz nosa.
Czuję swoje ciało. Napięcie koło lewej łopatki. Smyranie w prawej stopie. Ciężkie powieki. Suche gardło. Ciepło moich dłoni.
Słyszę szum wody z łazienki, kroki na korytarzu, szczekanie psa z oddali, przejeżdżające gdzieś samochody.

Przez moją głowę przepływają myśli, przez moje serce i ciało - uczucia. Pojawiają się, trwają, mijają, po nich przychodzą następne, ja widzę je, słyszę, czuję i daję im odpłynąć.
Po prostu oddycham. Wdech... wydech.

Jestem.

To takie proste.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz