środa, 11 marca 2015

Debiutantka w roli matki

Moje dziecko ma już ponad 8 miesięcy. Od ponad 8 miesięcy niemal 24 godziny na dobę opiekuję się nią, pielęgnuję, karmię, zabawiam, przytulam, noszę, śpię u jej boku, obserwuję... To chyba całkiem spore doświadczenie. 

Mimo to, przy każdym spotkaniu z inną matką, niezależnie od tego, czy jej dziecko ma 30 lat czy parę miesięcy, czuję się jak debiutantka pod czujnym okiem krytyka. Wręcz czasami mam ochotę powiedzieć: "jeśli robię coś źle, to daj znać".


Przy czym, rzecz jasna, jeśli którakolwiek ośmieli się dać znać, że jej zdaniem robię coś źle, wybucha we mnie natychmiastowy bunt i ta opinia nawet nie dociera do mojej świadomości.


Ot, przewrotny charakter.

2 komentarze:

  1. Właśnie pod tym postem chciałam się podpisać. Mam dokładnie tak samo! Gdy jest obok mnie jakaś matka od razu zastanawiam się czy dobrze podnoszę dziecko, czy uda mi się je uspokoić, czy dobrze przystawiam do piersi, czy, czy czy... Ale niech no tylko któraś udzieli jakiejś rady (chyba, że o nią poproszę, ale i wtedy różnie bywa ;)), od razu wystawiam pazurki i mam ochotę drapać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Taaak, wrodzony lub nabyty brak pewności siebie ;)

    OdpowiedzUsuń